- Wiesz, kiedy to wszystko zaplanowałem nie sądziłem że
moja dziewczyna tak zabaluje, a odwołać nie wypadało, więc musisz jakoś
przetrwać – powiedział, kiedy byliśmy jeszcze w samochodzie.
-A powiesz mi gdzie mnie zabrałeś ?? – zapytałam
-Czas abyś poznała moją rodzinę – powiedział i wysiadł z
auta. Zatkało mnie. Siedziałam i patrzyłam się przed siebie, dopóki Zayn nie
podszedł i nie otworzył mi drzwi.
-Mogłeś mi wcześniej powiedzieć !! Wiesz jak mi będzie
teraz głupi ?! Nie ma to jak jechać do rodziców swojego chłopaka z kacem ! - powiedziałam wściekła i wysiadłam z auta. Zayn
podszedł i mnie objął w pasie ale ja się odsunęłam. On jednak nie odpuścił i
przyciągnął mnie do siebie.
-Naprawdę będziesz teraz na mnie o to zła ?? Powściekasz
się na mnie później, a teraz chodź bo to dla mnie bardzo ważne – powiedział i
pocałował mnie, ale ja nie odwzajemniłam pocałunku. – Ale ty obrażalska jesteś –
dodał i złapał za rękę. Drzwi otworzyła prawdopodobnie jego mama.
-Oh witajcie. Ty pewnie jesteś Vanessa. Wchodźcie. Obiad
już gotowy- powiedziała i weszliśmy. W domu były siostry Zayna. Spokojnie i
miło zjedliśmy obiad rozmawiając. Trochę o sobie opowiedziałam, ale przyznam że
większość i tak już jego mama i siostry wiedziały.
-Jesteś bardzo ładna –powiedziała najmłodsza z sióstr.
Uśmiechnęłam się do niej. Było bardzo miło, ale cholernie bolała mnie głowa i
Zayn chyba to wyczuł.
-Poczekaj przyniosę ci jakieś proszki na ból głowy –
szepnął mi na ucho i zaśmiał się. Wstał i poszedł do kuchni.
-Wiesz, że jesteś drugą dziewczyną którą Zayn
przyprowadził do domu ?? – powiedziała jego mama
-MAMO !! – krzyknął mój chłopak z kuchni
-Właściwie to pierwszą, bo Kathrine to była jego
przyjaciółka z dzieciństwa więc znałam ją odkąd się urodziła – kontynuowała
-MAMO !! Skończ !! – znowu krzyknął Zayn
-Jesteś jego pierwszą prawdziwą dziewczyną i cieszę się
że trafił na kogoś takiego jak ty – powiedziała a ja się uśmiechnęłam.
Przyszedł Zayn i podał mi tabletkę.
-Mamo.. Miałaś chyba jechać gdzieś, prawda ? – zapytał –
I masz rację. Van to wspaniała dziewczyna. – pocałował mnie w policzek.
-No nie przesadzaj – powiedziałam i zaśmiałam się. Do
Zayn podeszła jego najmłodsza siostra, a on wziął ją na kolana i zaczął się z
nią bawić. Tak słodko z nią wyglądał.
Po jakimś czasie jego mama i siostry pojechały gdzieś do
rodziny czy coś. A my postanowiliśmy coś obejrzeć.
-Wiesz jak słodko wyglądałeś bawiąc się ze swoją siostrą
? Nie wiedziałam że jesteś taki opiekuńczy.. Będzie z ciebie dobry tata. –
powiedziałam kiedy Zayn wybierał jakiś film. Kiedy powiedziałam to ostatnie
zdanie odwrócił się i podszedł do mnie. Ukucną gdyż siedziałam na podłodze i
pocałował mnie.
-Będziemy wspaniałymi rodzicami dla naszych małych
Malików –powiedział i znowu mnie pocałował.
-Widzę, że planujesz już bardzo daleką przyszłość.. I mam
nadzieję, że twoja mama mnie polubiła i .. – przerwał mi pocałunkiem
-Polubiła cię i to bardzo.. Nie potrzebnie panikowałaś
-O dziękuje, że mi przypomniałeś że mam się teraz na
ciebie powściekać. A teraz się przesuń bo chcę oglądać film. – zgasił światło i
usiadł koło mnie przytulając mnie, a ja udawałam obrażoną, ale nie na długo. –Zayn
daj mi oglądać ten film – powiedziałam kiedy przez połowę filmu cały czas przyglądał
się mi i co jakiś czas całował.
-I tak wiem, że nie interesuje cię ten film. Są ciekawsze
zajęcia – uśmiechnął się tym swoim wspaniałym uśmiechem i pocałował mnie.
-Masz brudne myśli, kochanie – powiedziałam i odsunęłam
się.
-Od kiedy to jesteś brudną myślą ? – zapytał i znów
przybliżył się do mnie obejmując mnie.
-Oh w takim wydaniu to od zawsze – pocałowałam go. Zayn
wziął mnie na ręce i zaniósł jak podejrzewam do swojego pokoju. Po chwili
chłopak był już bez koszulki.. No i ja też.
-Zayn nie ! – powiedziałam, kiedy stwierdziłam, że chyba
posunęliśmy się odrobinę za daleko.
-Tak wiem, wiem ! – powiedział i odsunął się ode mnie ze
smutną miną.
-Ehh.. Kogo ja sobie wybrałam za chłopaka – mruknęłam pod
nosem, ale Zayn to usłyszał.
-Co ty powiedziałaś ?? – zaczął mnie łaskotać
-hahahaha … Prze… hahaha.. przestań.. haha proszę ..
hahah – prosiłam go śmiejąc się i próbując mu się wyrwać, ale to na nic, gdyż
siedział na mnie.
-A co za to dostanę ?? – Powiedział pochylając się. Pocałowałam
go – Emm.. To za mało – uśmiechnął się ruszając brwiami porozumiewawczo.
-Na więcej to ty nie licz.
-Czyli łaskoczemy ??
-Oo.. Szantaż ??
-Negocjacja
-Szantaż
-Ultimatum
-Szan.. –przerwał mi pocałunkiem. Całowaliśmy się znowu
przez dłuższą chwilkę. –Wiesz, że muszę wracać do domu ??
-Nie, nie musisz. – znowu mnie pocałował.
-Tak muszę. Nie mogę tu spać. Jutro będzie już twoja mama
i siostry i co sobie pomyślą ? Podaj mi moją bluzkę – powiedziałam.
-Ee tam.. Mnie się bardziej tak podoba- uśmiechnął się. –A
zresztą jest już 22 i nie ma sensu, żebyś wracała do domu. A moja rodzinka
będzie dopiero w poniedziałek. – dodał
-To co.. Podaj mi tą bluzkę ! – powiedziałam ostrzej
-Masz tą. – podał mi swoją – i tak cię nigdzie nie
wypuszczę – powiedział kiedy wstałam z łóżka i obejmując mnie przyciągną mnie
do siebie. Teraz siedziałam mu na kolanach.
-Okey.. Zostanę, ale pod jednym warunkiem
-Świetnie.. Już mi warunki stawia- mrukną pod nosem na co
ja spojrzałam na niego bykiem. – Kontynuuj kochanie.. – dodał po chwili.
-Zero łaskotek i ogarniesz te swoje sprośne myśli –powiedziałam
i zrobiłam jedną z tych słodkich minek.
-Dobrze kochanie – musnął moje usta. Zadzwonił telefon
Zayna.
*Rozmowa*
-Halo ? – powiedział
-Czy Van ma zamiar wracać dzisiaj do domu ? – zapytał Liam
-Eee.. Nie.
-To lepiej wymyśl szybko jakąś wymówkę, bo jest mu mnie
jej ojciec i pyta się gdzie jest Van i za ile będzie ! O i że Nessi nie odbiera
telefonu
-A co mu powiedziałeś ??
-No że zabrałeś ją na obiad do siebie i że zaraz
zadzwonię do ciebie !
-A Kathrine jest w domu ?
-Nie poszła gdzieś z Harrym, a co ?
-To zadzwoń do niej i uprzedź ją żeby nie wracała na
razie do domu i powiedz tacie Van, że w czwórkę poszliśmy do kina.
-Dobra, pa.. tylko spokojnie tam bądźcie.
-Tak, tak.. papa
*Koniec*
-Co jest – zapytałam od razu.
-Twój tata cię poszukuje.. Ale nie martw się. Wszystko
już załatwione
-Okey, to ja idę się wykąpać.
-To poczekaj dam ci ręcznik i to. – podszedł do szafy i
wyją z niej moje spodenki
-Skąd ty je masz ?! – byłam zdziwiona
-Zabrałem ci je z walizki jak byliśmy w Polsce. I jeszcze
jakieś ciuchy… Tak wiesz, na wszelki wypadek jak dzisiaj na przykład.-
powiedział a ja zaśmiałam się i poszłam do łazienki. Wykąpałam się i założyłam moje
spodenki i bluzkę Zayna. –Czy mówiłem ci już że.. – przerwał
-No dokończ
-Nie bo warunek mi tego zabrania- spojrzałam na niego bo
wiedziałam że i tak zaraz dokończy. – Czy mówiłem ci już że wolę cie w wydaniu
bez tej bluzki – wywróciłam oczami i położyłam się. – Poczekaj teraz ja idę się
wykąpać.- poszedł do łazienki i nie było go chyba z 15 min. Ja chodziłam po
jego pokoju i „zwiedzałam” go. Spojrzałam na jedno zdjęcie które stało na
szafce. Przedstawiało ono mnie i Zayna przed ślubem mojej matki. Zdjęcie to
zrobił Liam. Wyglądaliśmy na nim tak ładnie. Tak bardzo się cieszę, że jesteśmy
razem. Nie wiem co bym bez niego zrobiła. Odwróciłam się i położyłam się na
łóżku na brzuchu. Leżałam z zamkniętymi oczami słuchając jakieś piosenki z
telefonu. Była to The Wanted- Glad You Came. Poczułam że ktoś kładzie się koło
mnie. Był to oczywiście nie kto inny tylko Zayn. Byłam stanowczo za lekka, bo obrócił mnie
tak, że teraz leżałam na nim, a on śpiewał mi tą piosenką.
-Masz naprawdę wspaniały głos. Każdy z was ma.
Powinniście coś z tym zrobić. Piszecie piosenki i wychodzi wam to świetnie. Marnujecie
się – powiedziałam i dałam mu całusa w policzek. Było mi niewygodnie tak leżeć
więc podniosłam się i teraz siedziałam na nim, a on mnie tylko obejmował
-Gdzie te rączki ci tak chodzą, co ? –powiedziałam to w
momencie kiedy zaczął miziać mnie po plecach.. Pod koszulką oczywiście.
-Przecież nic nie robię – powiedział
-Wiem – pocałował go i zaczęłam rozglądać się po pokoju.
Odwróciłam się i sięgnęłam pierwszego markera jaki wpadł mi w ręce. Jako że
Zayn leżał w samych bokserkach z łatwością napisałam mu na klatce:
„Mój na zawsze.
Kocham cię.
Nessi :* <3”
-Zdajesz sobie sprawę że wzięłaś ten wodoodporny ? –
powiedział uśmiechając się
-Tak wiem – odpowiedziałam mu, a on lekko zrzucił mnie z
siebie i teraz to on siedział na mnie. Podciągną mi koszulkę. – A ty co robisz
?
-To samo co ty, kochanie – powiedział i pocałował mnie po
czym napisał mi na brzuchu:
„Moja na wieki.
Kocham cię
Zayn :* <3”
-Kocham cię – powiedział
-Kocham cię – odpowiedziałam
Leżeliśmy sobie koło siebie i gadaliśmy.
-Cały czas masz mój naszyjnik. A właściwie teraz to już
bransoletkę –zaśmiał się i przytulił mnie –Nawet nie zdajesz sobie sprawy z
tego jak bardzo cię kocham –pocałował mnie namiętnie. –wiesz, że zaczekam ?
-Tak wiem – ziewnęłam. – która jest godzina ?
-Eee.. Chyba jakoś ok. 1:30.. Idziemy spać bo ty już
prawie śpisz- powiedział a ja wtuliłam się w niego już zasypiając –Ale musisz
mnie puścić, żebym mógł zgasić światło
-Musi ta lama stać tak daleko ? – powiedziałam puszczając
go i odwracając się w drugą stronę. Zayn szybko zgasił światło i już leżał
przytulając mnie.
-Kocham cię – szepnął i zasnęliśmy
#Liam
Eh.. nie ma to jak kryć siostrę, żeby mogła spędzić noc u
swojego chłopaka.. No przynajmniej plus jest taki, że nie są w pokoju obok i
będę mógł się wyspać, no i to że Zayna znam jak siebie samego więc jestem
spokojniejszy. Leżałem i myślałem o przeszłości. O tym co było na samym początku
kiedy poznaliśmy Van. Pamiętam jak mi się podobała i jak bardzo chciałem z nią
być, a teraz mieszkam z nią pod jednym dachem i jest dla mnie siostrą. Widzę
jaka jest szczęśliwa z Zaynem i wiem jak on jest szczęśliwy z nią.
Myślałem też o swoich uczuciach. Dawno nie widziałem się
z Jess i tęsknie za nią. Postanowiłem, że może uda mi się złapać ją na Skype
więc włączyłem szybko laptopa.
-Cześć Jess
-O jej cześć Liam. Stęskniłam się za tobą.. Znaczy za
wszystkimi
-Ja też stęskniłem się za tobą i pozostali też
oczywiście. Nie mogę się doczekać wakacji, żeby móc już z tobą się zobaczyć.
-Ja już obliczam dni do naszego wyjazdu- zaśmialiśmy się
i nastąpiła chwila ciszy.
-Brakuje mi ciebie – przerwałem milczenie
-Mi ciebie też. Wszystkich mi was brakuje. Tak jakoś
nudno jest bez was. A jest tam gdzieś Van czy śpi ??
-Eee.. Szczerze to nie wiem czy śpi, ale wątpię w to,
gdyż Zayn zabrał ją dzisiaj do siebie żeby poznała jego rodzinę, po czym
wszyscy wyjechali na weekend i są samie w dwoje, także wiesz .. – znowu się zaśmialiśmy
-Także wiem..- powiedziała i przerwała nam Kat która
weszła do pokoju.
-Ej Liam muszę z tobą pogadać – odezwała się Kat
-A może to chwile zaczekać ?? – zapytałem
-Tak jasne. Sorry nie chciałam ci przeszkadzać. To ja
pójdę się przebrać i przyjdę, okey ?
-Spoko – odpowiedziałem i wyszła z pokoju. – Przepraszam,
że Kat ci przerwała.
-Co ta suka robi u was w domu ?!- była wkurzona
-Em.. Nie bardzo mogę ci powiedzieć dlaczego, ale powiem
tylko że przez jakiś czas mieszka z nami
-CO ?!! Nie mów mi że Van się z nią zaprzyjaźniła ?
-Tak. Zaprzyjaźniła. Mieliśmy ostatnio kilka problemów,
ale teraz jest wszystko ok. A i ona jest z Harrym
-Ehh.. Dobra nie ważne… Idę spać. Zadzwonisz jutro ?? –
zapytała
-No jasne.. Papa
-Papa- powiedziała i wyłączyłem laptopa. Po chwili weszła
Kat.
-O czym chciałaś pogadać ?- zapytałem ale myślami wciąż
krążyłem wokół Jess.
-Byłam w kinie z Harrym i … I ty jak wiedze nie masz ochoty teraz ze mną
gadać o tym, więc powiem ci jutro… Gadałeś z Jess, prawda? –powiałem głową
twierdząco – Czujesz coś do niej. To widać. Od początku było widać. Szczerze to
jej nie lubię, ale jeśli coś do niej czujesz to działaj. Nie przepuść żadnej
okazji. – dodała i wyszła z pokoju. Właśnie to zamierzałem zrobić. Zacznę działać
kiedy tylko się spotkamy w Los Angeles.
*********************************************************
O jej.. To już 21 rozdział :D szybko jakoś mi zleciały :P Kończę już ferie, niestety :( więc rozdziały będą pojawiać się rzadko ;( Mam nadzieję że ten rozdział wam się podoba i naprawdę bardzo dziękuje za wszystkie komentarze i wejścia ;*
Super :D Dobrze że zajrzałam tu przed póściem spać :D :D
OdpowiedzUsuńFajny rozdział.
OdpowiedzUsuńGenialny i już nie mogę się doczekać następnego ;*
OdpowiedzUsuńświetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńBoski ^^
OdpowiedzUsuńBoski rozdział ^.^
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:
http://you-only-want-me-when-im-taken.blogspot.com/
boski . Zayn i Nessi są tacy romantyczni !
OdpowiedzUsuń:*