Ask.fm

Jeśli macie do mnie jakieś pytania możecie mi je zadać na moim profilu na Ask.fm ;)

niedziela, 29 stycznia 2012

Rozdział 9.

*Dzień balu*
Obudziłam się o 8. Leżałam i rozmyślałam nad ostatnimi dniami. Brakowało mi taty i siostry. Odkąd się tu przeprowadziliśmy, tata był w domu może przez 3-4 dni i tak samo Rose. Zawsze kiedy wyjeżdżał zabierał Rose do siostry mamy Liama tak jak za pierwszym razem, a Danielle wyjeżdżała razem z nim więc Liam też był sam w domu. Tyle że u chłopaka siedziała reszta jego przyjaciół, a u mnie od 2 dni dziewczyny więc było weselej. Postanowiłam że następnym razem kiedy ojciec wyjedzie wprowadzę się do mojego "braciszka" z naprzeciwka. Tak wgl to dziewczyny bardzo sie zaprzyjaźniły z chłopcami. Kiedy siedziałyśmy z nimi Jess zawsze najbliżej Nialla, za to Ash niby z Liamem coś ten, ale ciągle obserwowała Louisa, ale z kimś ciągle pisała. Nie rozumiałam jej, ani nie wiedziałam kim jest ten ktoś. Między nami nie było Zayna. Znaczy był wczoraj ale przez 30 min. Powiedział, że musi przygotować muzykę, bo jest DJ i chce żeby wszystko było super. Nie da się ukryć, że wciągu tego czasu Ashley obserwowała chłopaka, ale on na nią też zerkał.. Kiedy zapytałam się jej o co chodzi Ash odpowiedziała tylko że każdego z nich "pożera wzrokiem", bo to zajebiste ciacha.. No i trudno się z nią nie zgodzić.
Dzisiaj o 10 miałam jeszcze próbę najpierw tego pieprzonego śpiewu, w co wplątała mnie moja kochana koleżanka Kathrine (Nie ukrywam że jest dość wredna i arogancka ale lubię ją xD), a następnie tańca w co wplątałam się sama. Wstałam z łóżka i poszłam trochę się ogarnąć. Założyłam te spodnie i do tego top w kolorze wzorków na spodniach i czarną bluzę z kapturem i te buty. Tak czułam się najwygodniej. Związałam włosy i zeszłam na śniadanie. Dziewczyny spały, a chłopcy mieli próbę albo przed mnie albo po mnie, ale i tak nie mogli podwieźć mnie do szkoły, więc szybko zjadłam założyłam słuchawki i wyszłam z domu. Po 20 min byłam na miejscu.
Najpierw zaśpiewałam Kelly Clarkson - Stronger następnie Katy Perry- The One That Got Away a na koniec Jessie J- Domino. Na tym miałam zakończyć, niestety jakiś frajer coś pomieszał i miałam śpiewać z jakim gostkiem którego nawet nie znałam, piosenkę Jordin Sparks ft. Chris Brown - No Air. Na szczęście znałam tą piosenkę wiec nie musiałam się jej uczyć.. Nastąpiły też zmiany takie, że na rozpoczęcie balu mam zaśpiewać, potem tańczymy do Will.I.Am ft. J.Lo & Mick Jagger- The Hardest Ever, a po tańcu zaśpiewać tą piosenkę z tym gościem. Na 2h przed zakończeniem imprezy mają wystąpić dopiero One Direction. Było to dla mnie głupie, bo wgl nie rozumiałam po co coś takiego robić, ale nie chciałam się denerwować. Z tych rozmyśleń wyrwał mnie Jake.
- Ej Van, słuchasz ty mnie chociaż ??
-Yy.. przepraszam zamyśliłam się
-Ehh.. mówiłem że masz super głos i że dziękuje ci że pomogłaś mi z tym tańcem. Dzięki tobie nie wypadniemy źle, bo twoja chorografia jest zajebista. - powiedział i pocałował mnie w policzek - to której mam po ciebie przyjechać ?
-Emm.. No nie wiem. Bal zaczyna się o 17:30 więc bądź tak o 17, bo musimy być wcześniej
-No okey. To do zobaczenia.
-Papa- powiedziałam, pożegnałam sie z kolegą i wyszłam. Była 13. Miałam tylko 4h żeby się przygotować. Przy wyjściu ze szkoły spotkałam chłopaków
-Heej. A ty już po próbie ? - powiedział Liam a ja przywitałam się z każdym, oprócz Zayna który stał dalej i palił papierosa. Nienawidziłam kiedy ktoś w moim pobliżu palił.
-Taaak.. 3h godziny męczarni i jeszcze cały plan jest zmieniony. - powiedziałam - Przepraszam was ale muszę juz iść bo sie nie wyrobię. Do zobaczenia- odwróciłam sie i wróciłam do domu.
-Oh ! No nareszcie jesteś. Weź zjedz coś i zacznij sie szykować !- krzyknęła Jess
-Okey, okey. Muszę się iść jeszcze wykąpać- powiedziałam i poszłam na górę. Dziewczyny robiły sobie fryzury, a ja brałam kąpiel. Sprawdziłam telefon. Zero wiadomości. Od mojej rozmowy z Zaynem w parku on nie daje znaku życia. Widocznie już sobie mnie odpuścił - pomyślałam sobie. Kiedy wyszłam z wanny była 14:15. Dziewczyny już dobijały się do drzwi.. Były już same prawie że gotowe. Ja siedziałam i patrzyłam w lustro a przyjaciółki kręciły mi włosy. Muszę przyznać że każda z nas miała wspaniałe fryzury.. Miałam długie i grube włosy więc kręcenie trochę czasu zabrało. O 16:30 moje włosy były gotowe. Ubrałam jeszcze tylko sukienkę i byłam gotowa. Wszystkie byłyśmy. Chłopcy przyjechali po dziewczyny o 16:55. Kiedy zeszłyśmy na dół, naszym przyjaciołom opadły szczęki.
-Jej wyglądacie - zaczął Liam
-Zabójczo- powiedział Louis
-Cudnie- powiedział Niall
-Seksownie- powiedział Harry
-Wyśmienicie- dokończył Zayn
-Mówiłem ci już Jess, ze kocham twoje marchewkowe włosy ? - powiedział Lou patrząc na dziewczynę.
-Taa.. Dzięki Lou.
Ubrałyśmy się w to Jess:sukienka Ashley:sukienka a ja to:sukienka
-Jedźmy już bo się spóźnimy - powiedział Niall- A ty Van nie jedziesz z nami, co nie ??
-Noo.. Ja czekam na Jaka który powinien zaraz tu być- powiedziałam uśmiechając się i spojrzałam na Zayna który spuścił wzrok.
-No dobra to chodźmy.-powiedziała Ash. Wszyscy wyszli, a Zayn powiedział przy wyjściu
- Ślicznie wyglądasz.. Żałuje tego, że to nie mogę być na miejscu Jaka - powiedział i posłał mi wymuszony uśmiech. Chciałabym żeby był na jego miejscu. Chciałam podbiec i wybaczyć mu to że bawił się moimi uczuciami, ale byłam szczególnie czuła jeśli chodziło o to. Już ktoś kiedyś bawił się mną i nie chce jeszcze raz przez to przechodzić. Wszyscy wyszli a niecałe 5 min później przyjechał Jake. Pojechaliśmy do szkoły i pierwsze co zrobiłam to poszłam za scenę. Za 10 min. miałam wystąpić. Wyszło mi to całkiem dobrze, ale podczas wykonywania tych piosenek samoistnie wzrok uciekał mi w stronę Zayna. Chyba podobał mu się mój występ. Trwał może z 10 min, ale podobało mi się. Pobiegłam szybko się przebrać do tańca, a potem z powrotem w sukienkę. Musiałam teraz wystąpić z tym gościem. Wyszłam na scenę i zaczęłam śpiewać. Ale na scenie byłam sama. Po chwili kiedy swoją część miał śpiewać ten koleś, zastąpił go nie kto inny tylko Zayn. Zatkało mnie kiedy go zobaczyłam, ale nie chciałam zepsuć występu wiec śpiewałam. Wiedziałam że chce mi cos powiedzieć przez tą piosenkę. Uświadomiłam sobie, że tym frajerem który porobił te zmiany był chłopak w którym się zakochałam. Po zakończeniu śpiewania (które wyszło nam znakomicie) ja poszłam do moich przyjaciół, a Zayn został przy konsoli i zaczął prowadzić zabawę.
-Dlaczego on to zrobił ? - zapytałam moich przyjaciół
-Bo mu zależy na tobie i to bardzo - powiedział Harry. - Dobra chodźcie tańczyć.
Poszliśmy się bawić, ale po 4-5 piosenkach Zayn wyłączył muzykę
-Czas zwolnić trochę tempo. Tą piosenkę chce zadedykować osobie która jest dla mnie bardzo ważna i bez której nie potrafię normalnie funkcjonować no bo jak można oddychać bez powietrza, a właśnie nim jesteś dla mnie. - spojrzałam na Morgan która szczerzyła się jakby to o nią chodziło.. W głębi duszy miałam nadzieje że mówi właśnie do mnie - Niestety ja jestem pieprzonym dupkiem i frajerem i straciłem tą dziewczynę. Mam nadzieje że kiedyś mi wybaczysz to że cię zraniłem i dasz szansę. To dla ciebie kochanie- powiedział a ja czułam łzy w oczach. Jeśli teraz okazałoby się że mówił to do innej nie wiem co bym zrobiła. Włączył piosenkę Chris Brown - With you. Zbiegł ze sceny, a na drodze stanęła mu Morgan, jednak on ją ominął i podbiegł do mnie. Objął mnie i powiedział
-Przepraszam za wszystko. Jeszcze raz cię za to przepraszam. Nie wiedziałem wtedy że tak cie zranię moimi słowami które były kłamstwem bo zależy mi na tobie od początku ! Juz w momencie kiedy zobaczyłem cie na lotnisku wiedziałem że coś miedzy nami będzie. Że będziesz kimś ważnym dla mnie. A potem jak spotkałem cie w parku i płakałaś .. Powiedz mi tylko co mam zrobić żebyś wybaczyła mi ten głupi błąd, a zrobię to - powiedział a ja czułam jak łzy spływają mi po policzkach. Zayn dalej mnie obejmował.
-Zamknij się bo lubię tą piosenkę ! ... I po prostu mnie pocałuj - powiedziałam z uśmiechem a chłopak mnie pocałował. Wszyscy dookoła zaczęli bić brawo itp. Morgan wybiegła z sali wściekła. Tańczyłam wtulona w chłopaka, a on śpiewał mi tą piosenkę do ucha i co jakiś czas się całowaliśmy. Jego miejsce przy konsoli zajął Lou i zmienił piosenkę na JLS- One Shot i dodał tylko
-Tylko tego nie spieprz stary, bo przysięgam ze cie zabije - zaczął się śmiać
Chwile tańczyliśmy do tej piosenki i zobaczyłam że Ash tańczy z Liamem, a Jess z Niallem. Uśmiechnęłam sie na ten widok.
-Dobra mamy jakieś 1,5 h .. Chodź mam coś jeszcze dla ciebie - powiedział Zayn i pociągnął mnie za sobą. Kiedy wyszliśmy przed szkołę zawiązał mi oczy czarną chustką.
-Co ty robisz ?? - powiedziałam śmiejąc się.
-Pilnuję żeby moja miłość za wcześnie nie zobaczyła niespodzianki... Ehh.. Nie chce mi sie ciebie prowadzić- powiedział i wziął mnie na ręce. Nie niósł mnie zbyt długo bo może z 5 min.Postawił mnie na nogach. Zdjął mi chustkę z oczu, a mi ugięły się kolana. Zobaczyłam ogromne drzewo z jedną pokładającą się gałęzią. Była zawieszona na niej duża huśtawka, a pod drzewem leżał koc z koszykiem. Wokół tego wszystkiego było pełno zapalonych świeczek w kształcie serca.
-Podoba ci się ?? - zapytał, a ja nie mogłam nic powiedzieć wieć tylko go pocałowałam - To chyba znaczy tak. - powiedział i zaśmiał się a ja usiadłam na huśtawce.
-Nie wierze, że ktoś mógł coś takiego zrobić dla mnie.. Jak wpadłeś na to wszystko ??
-Yyy.. no wiesz.. To żeby z tobą zaśpiewać podpowiedziała mi Ash i to żeby zadedykować ci twoją ulubioną piosenkę i przy wszystkich powiedzieć to co czuję również.. Powiedziała że...
-Że kiedy chłopak wyznaje przy znajomych miłość dziewczynie, znaczy to że naprawdę mu zależy i nie kłamie- przerwałam mu
-Dokładnie tak.. A to tutaj to już mój pomysł
-Jej.. A jak udało ci się nakłonić Ash żeby ci pomogła ?
-Eee.. Urok osobisty ??
-Gadaj !
-Stwierdziła że mnie kochasz i że nie pozwoli żeby piękna miłość przepadła - powiedział i pocałował mnie w czoło
-Nie żartuj ! Ona ci tak powiedziała ??? To do niej nie podobne ! -powiedziałam
-Jeszcze raz bardzo cie przepraszam i dziekuje ze mi wybaczyłaś.- powiedział i pocałował mnie. Całowaliśmy się z kilka minut.
-Nie miałam większych powodów żeby ci nie wybaczyć. Po prostu kiedy najpierw powiedziałeś że ci zależy a kilka godzin później powiedziałeś że wszystko było kłamstwem.. Wtedy mnie zraniłeś. Poczułam że tylko się mną bawiłeś i chciałeś w sobie rozkochać i zostawić.. Jestem bardzo wrażliwa na tym punkcie. Ale proszę zapomnijmy o tym i nie wracajmy do tego. - i znowu sie całowaliśmy.
Leżeliśmy na kocu i patrzyliśmy w gwiazdy. Noc nie była zimna ale jednak było chłodno więc Zayn dał mi swoją marynarkę (był w garniaku oczywiście.. tak jak i pozostali chłopcy). W koszyku były jak sie okazało truskawki w czekoladzie.. Było tak cholernie romantycznie.. jak w bajce. Niestety zawsze musi coś to przerwać i znowu był to telefon, ale tym razem nie mój.
- Następnym razem wyłączamy telefony ! - powiedziałam
 [Rozmowa]
Zayn- Hallo ??
Liam- Gdzie ty pajacu jesteś ?? Nie chcemy ci przerywać tej cudownej sielanki ale od 10 min powinniśmy grać, a do was dodzwonić się nie da !!
Z- O kurwa !! Zapomniałem o tym ! Dobra już idziemy
[Koniec rozmowy]
-Chodź MOJA dziewczyno - podkreślił Zayn i wyciągnął rękę żeby mnie podnieść- Od 10 min. powinniśmy występować.
-Dobrze MÓJ chłopaku. Już idę - powiedziałam śmiejąc się i Zayn znowu wziął mnie na ręce i zaniósł.

#Jess
Cieszę się że Van pogodziła się z Zaynem i prawdopodobnie są teraz razem, w sensie że parą. Co prawda zazdrościłam jej trochę.. Nie że jest z Zaynem tylko że znalazła sobie chłopaka który nie ukrywa uczuć przed znajomymi. Każdy z 1D był taki. Oni są naprawę wspaniali i po prostu kocham ich wszystkich, ale chyba najbardziej tego żarłoka. Tańczyłam z nim już kilka razy i to własnie on wyrwał mnie z moich rozmyśleń.
-Czy moja marchewkowa koleżanka zatańczy po raz enty ze swoim wiecznie głodnym kolegom ?? -  powiedział blondyn z uroczym uśmiechem
-A czemu nie - powiedziałam i podeszłam do Nialla - Co wy macie do moich włosów ??
- Nic nie mamy ! Po prostu jak wiesz Lou kocha marchewki a kolor twoich włosów mu się z nimi kojarzą - powiedział uśmiechając się- Ale są piękne i pięknie ci w nich
-Dziękuje.. A czy wy nie powinniście przypadkiem już grać ??
-Powinniśmy ale nasz zakochaniec gdzieś zniknął z twoją przyjaciółką !
- Aaaa... No to chyba długo nie wróci - powiedziałam śmiejąc się
-No to wtedy zabije jego i ją.. No może ja to nie ale Liam .. Chociaż teraz tańczy pewnie gdzieś z Ashley wiec..
Skończyła się piosenka i Niall pobiegł do chłopaków za scenę, a do mnie podeszła szczęśliwa Ash a po niej Van. Obje ją przytuliłyśmy. Chłopcy zaczęli grać i muszę powiedzieć że są niesamowici. Zagrali spoko coverów, ale też 3 swoje piosenki 'What Makes You Beautiful', 'Moments' i 'Up All Night'. Mają zajebiste głosy i jestem pewna że czeka ich duża kariera.
Bal trwał do 00:30 wiec po imprezie zrobiliśmy własną imprezę u Liama. Miał on u siebie w domu jakieś procenty wiec nie trzeba było nic kupować. Nie ukrywam że wszyscy trochę za dużo wypiliśmy. No oprócz Nessi. Ona chyba jako jedyna jutro nie będzie cierpieć, ale to nie oznacza że nie jest wypita.. bo jest.
Najpierw śpiewaliśmy na karaoke i tańczyliśmy. Potem kiedy byliśmy już w większości ostro wcięci zachciało nam się grać w butelkę. Zadania były dość głupie, bo w większości na całowanie. Ashley całowała sie z każdym z chłopaków ja tak samo. Obie stwierdziłyśmy że najlepiej całuje Zayn, no ale cóż. On już jest zajęty. Nessi nie była zła na nas że całujemy się z jej chłopakiem i chwała jej za to. Ona całowała się tylko z Liamem i Harrym jeśli chodzi o grę, bo tak na poważnie to ciągle z Zaynem sie obściskiwała xD
Była już 4:30 wiec postanowiłyśmy że śpimy dzisiaj u chłopaków. Ja spałam w pokoju z Niallem, a Van oczywiście z Zaynem, a Ash chyba z Liamem albo Louisem .. nie wiem do którego kręciła.. Miałam już iść spać, ale stwierdziłam że chce mi się pić więc poszłam do kuchci i od razu tego pożałowałam.
Czy ja zawsze musiałam mieć takie beznadziejne wyczucie czasu !!??
*********************************************************
No i jest rozdział 9. Mam nadzieję że sie podoba :) Jutro powinnam dodać 10 :P Dziękuje bardzo za komentarze i mam nadzieje ze wkrótce pojawi sie ich więcej :*

4 komentarze:

  1. Ja chcę wiedzieć co będzie dalej. Błagam już o następny rozdział, a ten jest super.

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje opowiadanie jest fenomenalne dziewczyno! Bardzo ładnie Zayn i Nessi się pogodzili ;d . ..czekam na ciąg dalszy bo chce wiedzieć co Jess tam zobaczyła

    OdpowiedzUsuń
  3. No cóż... Ja to mam wyczucie ;) Ale ty nie lepsze, bo zawsze kończysz rozdział w takim momencie xd Zgadzam się z dziewczynami, piszesz fenomenalnie, ale to chyba mówiłam ci już jakies 20 razy ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. czemu kończysz w takim momencie ?!
    czekam na kolejny rozdział :P

    OdpowiedzUsuń