#Kathrine
Obudziłam się przed 6. Za godzinę mam jechać z Liamem
po moje rzeczy. Miałam nadzieje, że nie będzie w domu tego typa, bo nigdy bym
tam nie weszła. Wstałam z łóżka i poszłam się wykąpać. Nie miałam na zmianę
żadnych ciuchów, więc owinięta ręcznikiem przemknęłam się do garderoby Van z
nadzieją że nie natknę się z takim wyglądam na Liama. Udało się. Weszłam do
pokoju. Vanessa jeszcze spała i nie chciałam jej budzić, więc po cichu weszłam
do jej garderoby. Liczyłam na to, że nie będzie na mnie zła za to. Wybrałam to strój. Wychodząc z pokoju wpadłam na kogoś. Szlag !! A już
myślałam że nikt mnie nie zobaczy w tym ręczniku !
-Eee.. Zayn cześć ! – powiedziałam szybko, czując ze się
czerwienie. No w końcu stałam przed pokojem mojej przyjaciółki, przed jej
chłopakiem w samym ręczniku !!
-Yyy.. Cześć.. co ty tu ??-powiedział zmieszany
-Nocowałam u Van.. Pożyczałam od niej ciuchy- pokazałam
na zestaw który trzymałam w ręku – A ty zapewne przyszedłeś w ramach budzika ??
-Cześć… Ooo .. A co tu się dzieje ?? – zapytał Liam,
który właśnie wyszedł ze swojego pokoju
-Byłam tylko pożyczyć rzeczy od Nessi i wpadłam na Zayna
który przyszedł ją obudzić – uśmiechnęłam się – a teraz pozwólcie, że pójdę się
ubrać, bo mam złe przeczucie, że zaraz ktoś jeszcze w paruje, a tego bym nie
chciała. – odwróciłam się i pobiegłam do pokoju. Chłopcy tylko się zaśmiali.
-Chyba to będą ciekawe 3 tygodnie – powiedział Liam
-SŁYSZAŁAM !!! – krzyknęłam z pokoju. Ubrałam się i
umalowałam, a następnie zeszłam na dół z nadzieją, że Liam jest taki kochany i
zrobi nam śniadanie. Niestety zastałam tam tylko Zayna.
-Śniadanko dla dziewczyny ?? .. I przyjaciółki ? –
dodałam i zrobiłam najsłodszą minkę. Z wziął jedną najmniejszą kanapkę i
wepchną mi ją do buzi. Zaśmiałam się i uderzyłam go w ramię.
-Oj Zayn, Zayn … Co z ciebie wyroście - powiedziałam i
pokręciłam głową – Vanessa już się obudziła ?
- Tak.. I w porównaniu do ciebie ze mnie coś tam
wyrośnie.. Wiesz ja nie latam po domu w samym ręczniku – dodał i zaśmiał się po
czym odstał z łokcia w żebra.. Zabolało..
-Też cię kocham – powiedziałam i uśmiechnęłam się.
Odwróciłam się żeby nalać picie. Ktoś wszedł do kuchni.
-Kto kogo kocha ?? – powiedziała zaspana jeszcze Van,
ale mimo wszystko ubrana, umalowana itp. Jak zawsze wyglądała świetnie. Była
ubrana w to strój.
-Ja kocham twojego próżniaka – powiedziałam i zaśmiałam
się – O a tak wgl to pożyczyłam sobie twoje ciuch.. Nie będziesz na mnie zła ??
– powiedziałam a ona podeszła do Zayna i przytuliła go.
-Nie, jasne że nie.. Dlaczego próżniaka ?? A dobra już
wiem – spojrzała na mnie, a ja przysunęłam się do niego. Oby dwie spojrzałyśmy
się na niego zalotnie.
-Zaayn.. – zaczęłam mówić zalotnie, po czym uśmiechnęłam się
do Van i obije zniszczyłyśmy mu fryzurę. Zaczęłyśmy przed nim uciekać śmiejąc
się. Od razu nas złapał w tali i przyciągnął do siebie. Zaczął nas łaskotać..
Serio nie mam pojęcia jak mu się to udało, ale jedną ręką łaskotał mnie a drugą
Vanesse.
-Jeszcze się nie nauczyłyście że moje fryzury się nie
tyka ?? – powiedział, a my wciąż się śmiałyśmy. Uratowała nas Liam.
-No kurde, stary .. Serio jedna ci nie wystarcza ?? - powiedział i zaśmiał się, a Zayn przestał
nas gilgotać – Ooo.. A co się stało z twoją idealną fryzurką.
-Ładnie nam wyszło co nie ?? – powiedziała Nessi i
zaczęłyśmy się śmiać
-Cudnie.. Teraz będziecie czekać aż nie ułożę jej na nowo
– uśmiechną się, i poruszał brwiami.. Zawsze to robi, kiedy wpadają mu głupie
pomysły do głowy.. Czyli teraz pewnie będzie robił nam na złość i będzie
siedział tam z 30 min.
-Eee.. Właściwie to Van będzie czekać, bo wiesz.. Ja mam
jeszcze pilną sprawę do załatwienia, a Liam będzie taki uroczy i mi w niej
pomoże, prawda ?? – zwróciłam się do Liama
-Oh no oczywiście- uśmiechnął się i wyszedł
-No dzięki.. Ładnie to tak przyjaciółkę wrabiać ?? –
powiedziała Van z udawanym wyrzutem
-Też cię kocham – powiedziałam i wyszłam. Jechaliśmy z 10
min. Ojczyma na szczęście nie było. Liam poszedł do domu ze mną. Wszędzie było
pełno butelek po piwach.
-Co ten dupek zrobił z moim domem !! – krzyknęłam kiedy
tylko to wszystko zobaczyłam – Dobra chodź do mnie do pokoju. Wezmę jakąś torbę
i spakuje najważniejsze rzeczy.- poszliśmy na górę. Mamy tylko 30 min. więc
szybko się pakowałam. Liam wziął moje książki i kosmetyki i zaniósł do auta, a
ja spakowałam ciuchy. Chłopak wrócił po torbę i zeszliśmy na dół.
-Kobieto ile ty tych rzeczy wzięłaś ?? Przecież masz
jeszcze Nessi. Ona na pewno nie miałaby nic przeciwko gdybyś pożyczała jej rzeczy
czasami.
-No właśnie. CZASAMI ! musze mieć swoje rzeczy, a jeśli
mnie nie wyrzucicie wcześniej to spędzę u was 3 tygodnie.. Jeszcze raz dziękuje
wam za to. Zawsze myślałam, ze to ty jesteś ten który mnie nie lubi .. Dużo się
myliłam ? – Zapytałam kiedy jechaliśmy do szkoły
-Jasne, że dużo.. Zawsze cie lubiłem.. po prostu Harry
jest moim przyjacielem i nie za bardzo ci ufałem kiedy znowu się pojawiłaś..
Wiesz on nigdy nie przestał cię kochać i byłem zły na ciebie za to co się
stało.. A i żeby nie było. Wiem co stało się miedzy tobą, a Zaynem i przyznaj
że zazdrość wcale nie była powodem dla którego rozstałaś się z Hazzą. –
powiedział, a ja spuściłam wzrok.
-Wiem że dalej mi nie ufasz, ale uwierz mi że chcę naprawić
to co było między mną a Harrym, a Zayn jest tylko przyjacielem. Nie chcę go
odbić Van, naprawdę ! Traktuje ją jak przyjaciółkę i nie zamierzam odbijać jej
chłopaka.. To co się stało było jednym wielkim błędem i oby dwoje chcieliśmy o
tym zapomnieć. Nie mogłam patrzeć w oczy Harrego. Za każdym razem kiedy mnie
całował, czułam wyrzuty sumienia, ale nie mogłam mu powiedzieć. Zerwałam z nim
pod tamtą wymówką. Nigdy go nie przestałam kochać, ale nie mogłam do niego tedy
wrócić.. Nie wiedziałam że powiedział ci o tym.. Czy reszta wie ??
-Nie, nie wiedzą i się nie dowiedzą. Nie chce tego..
Harry by się wściekł i o związku z nim mogłabyś tylko pomarzyć, a jego przyjaźń
z Zaynem byłaby skończona. Ty nie mówiłaś tego nikomu ?? – zapytał i uważnie mi
się przyglądał.
-Uważaj na drogę !! – upomniałam go, gdyż wciąż
jechaliśmy do szkoły. – Nieee… O cholera !!! Nie, nie, nie !!! – powiedziałam i
schowałam twarz w dłonie.
-Powiedziałaś to Lexi i Caroline, prawda ??
-Taak.. Rok temu to my byłyśmy najlepszymi
przyjaciółkami, mówiłam im wszystko.. Boże jaka ja byłam głupia !! Jak ja
mogłam wgl coś takiego zrobić !! – łza spłynęła mi po policzku. –Wiem za kogo
mnie masz..
-Nie.. nie wiesz.. – przerwał mi i uśmiechnął się.
Byliśmy już pod szkołą.
#Vanessa
-No dzięki.. Ładnie to tak przyjaciółkę wrabiać ?? –
powiedziałam z udawanym wyrzutem
-Też cię kocham – odpowiedziała mi Kat i wyszła z Liamem..
Doskonale wiedziałam po co pojechała. Zastanawiałam się tylko jak mam
wytłumaczyć Zaynowi jej obecność tutaj. Siedziałam tak rozmyślając i jadłam
śniadanie.
-Zayn !! Jest już 7:35 !! – krzyknęłam do mojego chłopaka
który jeszcze siedział w łazience.
-Było mi nie psuć fryzury ! – odkrzyknął mi.
-No kuźwa !! Siedzisz tam chyba już z 15 albo 20 min !!
Spóźnimy się przez ciebie ! – powiedziałam wchodząc do łazienki w której był –
Oj i tak przystojniejszy i seksowniejszy być nie możesz.. Chodź już – dodałam.
Chłopak objął mnie w pasie i przyciągnął do siebie. Musnął moją szyję.
-A chcesz się przekonać
że mogę być jeszcze bardziej „sexy” ? – pocałował mnie
-Nie teraz.. Chodź już, bo jak nie to pójdę na nogach ! –
wziął mnie na ręce.
-O nie.. Na nogach to ty kochanie na pewno nie
pójdziesz.. Nie zostawisz mnie tu samego.. A może by tak małe wagary ?? Co ?? –
zaczęliśmy się całować
-Te pocałunki to są zbyt częste i przypominam ci że mój
tata mieszka naprzeciwko, więc wagary nie wchodzą w grę.
-A wiesz o tym, że ja też mam dom ?? I wcale nie są za
często ! Mogłyby być jeszcze częściej – i znów mnie pocałował, ale ja się odsunęłam
-Idziemy do szkoły ! JUŻ !! – powiedziałam i pokazałam na
drzwi. Dojechaliśmy w jakieś 10 min. Całą drogę, żartowaliśmy sobie z różnych
rzeczy. Kiedy podjechaliśmy pod szkołę, zobaczyłam, że Liam i Kathrine już są i
siedzą razem z chłopakami.
-O widzę, że papużki nierozłączki jednak zdecydowały się
na szkołę – powiedział Harry, obejmując Kat. Ucieszyłam się na ten widok
-No ja to widzę, że niedługo będzie druga para papużek –
zaśmiał się Zayn.
-No właśnie i znowu zostanę sam – posmutniał mój ulubiony
blondynek. Usiadłam koło niego i objęłam go ramieniem.
-Nie martw się.. Zawsze masz jeszcze swoją miłość do
jedzenia.. I zawsze możesz zapożyczyć jakąś marchewkę koledze – powiedziałam i
wszyscy zaczęli się śmiać.
-Wara od moich marchewek !! – powiedział Lou i wyjął
jedną – Nie martw się.. Zawszę będę przy tobie i nie pozwolę cię skrzywdzić –
dodał po czym pocałował marchewkę i ją zjadł – mówiłem że zawsze będę przy
tobie.
-Oj Louis, Louis.. – powiedział Harry i pokręcił głową z
niedowierzaniem, a następnie Kat go pocałowała.
-Oj Haroldzie, Haroldzie..-odezwał się Lou i znów wszyscy
się zaśmialiśmy. – No Zaynik dawaj. Pojedynek na całowanie ! – krzyknął, a
wszyscy dookoła spojrzeli się w naszą stronę.
-Lou.. Wytrzymaj kilka godzin, co ?? Serio myślę że
szkoła to nie najodpowiedniejsze miejsce na takie pojedynki – powiedział Niall .
-E tam.. Każde miejsce jest dobre- odezwał się mój
chłopak i chciał mnie pocałować ale zakryłam mu usta dłonią.
-Chyba w twoich snach, kotuś – pocałowałam go w policzek.
Podeszła do nas Morgan.. Taa.. Wiedziałam ze prędzej czy później się
przypałęta.
-Ekhem.. Możemy pogadać ?? – odezwała się do mnie
-Okey.. – powiedziałam ale Zayn złapał mnie za rękę i
pokiwał przecząco głową.
-No przecież ci jej nie zjem- powiedziała wrednie do
swojego byłego chłopaka. Odeszłyśmy kawałek.- Dobra wiem że jesteś z Zaynem,
sądzisz, że jest taki wspaniały, kochany i wgl.. Ale nie oszukujmy się. Ile go
znasz ?? Miesiąc ? Może nawet nie.. Nic o nim nie wiesz. Nie żebym cię
ostrzegała czy coś, ale nie ufaj mu bezgranicznie, bo się przejedziesz na tym.
Takimi jak ty to on się zanudza i zmienia na inne.. Nie licz na długą i
wspaniałą miłość. Gdybyś tylko chciała i zapytała się połowy dziewczyn w
szkole, każda powie ci że z nim spała.. Widać ty jeszcze tego z nim nie
zrobiłaś skoro jeszcze cię nie zostawił. Chcesz miłości ?? Zamień go sobie na
tego blondyna.. On jest inny od reszty. No i może jeszcze ten Liam, ale to twój
brat więc kicha.. Dobrze ci radzę.. nie chcesz cierpieć ? Zostaw Zayna – mówiąc
to patrzyła mi prosto w oczy. Wiem, że może kłamać, ale może jednak mówi prawdę
?? Nie zamierzam mówić mu o temacie naszej rozmowy Zaynowi. Pogadam o tym w
domu z Liamem i Kat. Oni mi powiedzą czy to prawda czy nie. Kiedy odeszła ja
wróciłam do reszty. Omijałam tego tematu jak ognia. Lekcje zleciały mi szybko,
ale ciagle myślałam o słowach Morgan. Co jeśli to wszystko prawda ?? Kiedy
wychodziliśmy ze szkoły dostałam drugą zagadkę. Szłam sobie z chłopakami i Kat
do samochodów. Hazza pocałował Kathrine i wtedy podbiegły do niej je
przyjaciółki.
-I co myślisz, że teraz wrócisz do starych przyjaciół i
wszystko będzie jak dawniej ? Jeśli tak to grubo się mylisz !! Czy oni znają
już prawdę ?? Myślisz, że dalej będą tacy szczęśliwi kiedy się wszystkiego
dowiedzą ?? – zaczęła Lexi
-Sądziłaś, że wrócisz sobie do swojego Haziątka i
wszystko będzie dobrze i nikt się o niczym nie dowie ?? O nie !! Nie martw się
wyręczymy cię i powiemy im to same.. i przy okazji kilku innym osobą. – dokończyła
Caroline. Odwróciły się i poszły. Byłam przekonana, że chodzi o to co działo
się w jej domu, ale nie miałam pojęcia że mogę się aż tak mylić..
*******************************************************
Rozdział taki sobie.. Nie mam zupełnie weny i nie wiem co pisać. Mam teraz ostatni tydzień ferii więc od przyszłego tygodnia będą pojawiać się rozdziały rzadziej :( Dziękuje bardzo za wszystkie komentarze i mam nadzieje że wam się spodoba ten rozdział ;) :*
Zapraszam na mojego drugiego bloga ;) http://1direction-story.blogspot.com/
Super rozdział!!! :D i mam nadzieję że one nie zniszczą związku Vanessy i Zayna xD
OdpowiedzUsuńSuper !
OdpowiedzUsuńJak zniszczysz związek Kat i Hazzy , to osobiście Cię zabiję ! xdeee super!
U mnie już 5 rozdział zapraszam ;>
świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńtylko nie niszcz żadnego związku...
aaaaaaaa, boski ! serio ! mam nadzieje że związek Zayna i Vanessy się nie zniszczy
OdpowiedzUsuńOjeju ,świetne opowiadanie *.*
OdpowiedzUsuńRozdział mega :)
Zapraszam do sb ^^
http://ineedthat-onething.blogspot.com/