Ask.fm

Jeśli macie do mnie jakieś pytania możecie mi je zadać na moim profilu na Ask.fm ;)

niedziela, 22 stycznia 2012

Rozdział 3.

*Dzień wyprowadzki*
Obudziłam się dzisiaj wcześniej niż zwykle. Spojrzałam na zegarek i zobaczyłam że dopiero 8, a wylot mamy o 14. Leżałam w łóżku rozmyślając nad swoim życiem i tym co Jess powiedziała Ashley następnie przekazując mi. To trochę zmieniło moje nastawienie do wyjazdu. Ostatnie dni w Polsce spędziłam z przyjaciółmi i chłopakiem. A taak.. Damian.. Musiałam jakoś mu to przekazać. Nie wiem co myśleć nad tymi jego słowami.
Gdy tylko przekazałam mu wiadomość że wyprowadzam się wkurzył się bardzo i stwierdził ze to nie ma sensu i to koniec.. Dopiero kiedy się rozpłakałam, postanowił że spróbujemy. Boje się że Jess ma racje i on jest ze mną tylko z litości i wcale sie nie zmienił. Ale ustaliliśmy że przyjedzie do mnie razem z dziewczynami na majówkę i przy okazji moje urodziny. Ehh.. chyba czas wstawać.
Poszłam do łazienki, wykąpałam się, ubrałam i umalowałam , a włosy zostawiłam rozpuszczone. Założyłam czarne conversy, białą bokserkę z nadrukiem i bluzę basebolówke. Wychodząc z pokoju weszłam jeszcze do Rosie.
- Co jest mała ??
-Będę tęsknić.. Nie chce wyjeżdżać- opowiedziała mi siostra
-Ja też Rosie, ja też.. Ale zobacz na to z innej strony. Może to szansa na coś lepszego.. na nowe i lepsze życie ?? - próbowałam ją pocieszyć
Usłyszałam, że tata nas woła.
-Chodź tata nas woła na śniadanie- powiedziałam i przytuliłam siostrę wychodząc z jej pokoju.
Zjadłyśmy sniadanie i pojechaliśmy już na lotnisko. Z Jess, Ash i Damianem pożegnałam się już wczoraj bo dzisiaj musieli iść do szkoły. Po 20 min. drogi byliśmy na lotnisku. Wylecieliśmy chwile po 14. Rosie spała na kolanach taty, a ja bawiłam się moim iPodem.
-Jak się czujesz Van ? - zapytał tata
-Jako tako.. Słowa Jess zmieniły troche mój stosunek do tego- opowiedziałam uśmiechając się
-Dobrze, że masz takie przyjaciółki- uśmiechnął się do mnie- Kiedy przylecą ?
-Za 2 tygodnie na majówke i moje urodziny.. A tak wgl to mam pytanie .. Za co one mają tu przylecieć ??- zapytałam choć doskonale znałam jego odpowiedź
-Mówiłem ci już że firmowy samolot jest zawsze do mojej dyspozycji, więc kiedy chcecie mogą przylecieć czy ty do nich polecieć bez zakupu biletów
-Tak wiem. Chciałam sie tylko upewnić : ) - powiedziałam z uśmiechem
Po 4h wylądowaliśmy w Londynie. Tata poszedł zanieść walizki do auta, a ja zabrałam Rosie do łazienki.
Szłyśmy bardzo szybko, gdyż się spieszyłyśmy, kiedy nagle ktoś wpadł na Rosie. Był to bardzo przystojny chłopak, z ciemnymi włosami i oczami..
-Uważaj durniu jak łazisz !! - krzyknęłam zła
 -Oj przepraszam.. Nic ci się nie stało mała ?? - zapytał miło z uczuciem
-Nie, nic.. Jestem Rosie
-Dobra, dobra.. nie ważne.. chodź bo mamy mało czasu- powiedziałam
-Jeszcze raz was przepraszam- chłopak się uśmiechnął i odszedł..
Stojąc i czekając na Rosie przyglądałam się mu. Podeszła do niego jakaś dziewczyna. Pocałowała go i rzuciła mu swoją torbę.
-Typowa księżniczka- pomyślałam- jak on może być z taką co go tak traktuje ?
Rosie wyszła z łazienki i od razu poszłyśmy do taty do auta. Po 20 min drogi dojechaliśmy pod dom.. Był naprawdę śliczny, a wyglądał tak :













Gdy weszliśmy do środka pobiegłam szybko zająć sobie największy pokój, ale okazało się że wszystko było już przygotowane. Zjadałam więc tylko kolacje, poszłam się umyć i spać. Byłam bardzo zmęczona i nawet nie wiem kiedy zasnęłam.
************************************************************
Wiem, że rozdział krótki, ale postaram się dodać jeszcze dzisiaj 4 rozdział, który będzie dłuższy i pojawi się 2/5 chłopców z 1D :D dziękuje za pozytywne komentarze :*

2 komentarze:

  1. super rozdział czekam na następny :D i fajnie że będzie dzisiaj, nie mogę się doczekać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. super rozdział :) .
    fajnie jakbyś dodała od razu kolejny .. ah i pojawią się chłopcy .

    OdpowiedzUsuń